Filmy grupa ludzi, więzień

Parodia "Robin Hood: Książę Złodziei", z Kevinem Costnerem. Robin Hood ucieka z więzienia znajdującego się w Jeruzalem i przybywa do Anglii. Na miejscu dowiaduje się, że rządy sprawuje, znienawidzony przez chłopów, książę Jan. Robin postanawia z nim walczyć i przeciwstawić się jego tyranii. W czasie jednej z utarczek, zakochuje się w pięknej lady Marion.

Agent specjalny Sam Cooper jest urodzonym przywódcą, który nie zawaha się narazić swojej kariery w obronie własnych przekonań. Dążąc do uniknięcia przenikających się wpływów polityki i biurokracji, tworzy z osobiście wybranych przez siebie profilerów grupę specjalną, która ma działać bez ograniczeń obowiązujących w Quantico. Do jego wybrańców należą: Beth Griffith - najnowszy "nabytek" grupy, bezpośrednia i obdarzona silną wolą była członkini Wydziału Oceny Zagrożeń FBI; Mick Rawson - były żołnierz brytyjskich Sił Specjalnych, pewny siebie i przystojny, znakomity snajper; John "Prophet" Sims - były więzień, "uliczny mądrala" o wyjątkowo spokojnej osobowości, który pragnie odkupić grzechy swojej przeszłości; Gina LaSalle - atrakcyjna i twarda agentka, przebiegła i o znakomitym zmyśle obserwacji; oraz Penelope Garcia, przed którą komputery nie mają tajemnic, i która latami pomagała Agentowi Hotchnerowi i jego jednostce BAU w najtrudniejszych sprawach. Ta wyjątkowa grupa współpracowników FBI mocno wierzy w swoją misję oddania w ręce sprawiedliwości najbardziej niebezpiecznych przestępców w kraju.

Thriller oparty na niechlubnym eksperymencie nazwanym "Stanford Prison Experiment". Eksperyment przeprowadzany był w Stanach Zjednoczonych w Paolo Alto w roku 1971. Naukowcy wyodrębnili w laboratorium grupę 20 ludzi, których poddali eksperymentowi. Dwunastu z nich miało odgrywać rolę więźniów, pozostałych ośmiu - strażników. Więźniowie przebywali w odosobnieniu, a obowiązujące ich zasady były - na pierwszy rzut oka - dosyć łagodne. Strażnicy tymczasem mieli pełnić swoją funkcję tak, jak zwykle robią to strażnicy, z jednym tylko zastrzeżeniem: nie mogli używać przemocy. Wszystkich uczestników eksperymentu obowiązywała zasada: mam dość, mogę wyjść. W każdej chwili można było zrezygnować. Nikt jednak tego nie zrobił. Początkowo wydawało się, że wszystko jest w porządku. Poddani eksperymentowi ludzie odgrywali swoje role, naukowcy notowali spostrzeżenia. Z czasem pomiędzy grupami zaczęło się pojawiać napięcie. Początkowo niegroźne. Jednak sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli naukowców. Jeden z więźniów zaczyna nadużywać cierpliwości strażników. Dochodzi w końcu do rękoczynów. Rozwścieczeni strażnicy próbują zdobyć autorytet coraz bardziej drastycznymi metodami. W końcu torturują więźniów i zaczynają polowanie na naukowców...